Tarta z pomidorami, oliwkami i parmezanem |
Wypróbuj ten przepis, bo taka tarta jest naprawdę pyszna! :) Smakuje trochę, jak pizza.
Zapiekane na kruchym, pomidorowym spodzie pomidory pod chrupiącą warstewką parmezanu to coś wspaniałego!
Na średniej wielkości tartę potrzebujesz:
Spód:
- 150g miękkiego masła
- 250g mąki pełnoziarnistej
- 2x jajka
- 1x płaską łyżkę soli
- 1x łyżkę ziół prowansalskich
- 10x suszonych pomidorów, drobno pokrojonych
Nadzienie:
- 4x średnie pomidory, pokrojone w kostkę
- 1/2x kartonika przecieru pomidorowego
- 1x małą cebulę, pokrojoną w kostkę
- 1x puszeczkę anchois w oliwie, odsączonych
- 2x łyżki octu balsamicznego
- 15x dobrych, czarnych oliwek bez pestek
- dużą garść świeżo tartego parmezanu + trochę do posypania ( ~100g )
- 1x łyżkę oliwy z oliwek
- sól morską
- świeżo mielony, czarny pieprz
A robisz tak:
W dużej misce ucierasz masło z solą na jednolitą masę. Dodajesz jajka, zioła prowansalskie i posiekane suszone pomidory. Wszystko dokładnie ucierasz i dodajesz przesianą mąkę. Wyrabiasz krótko, bo inaczej po upieczeniu ciasto będzie gumowate, a nie pysznie kruche!
Kiedy konsystencją przypominać będzie bułkę tartą, formujesz z niego kulę, zawijasz szczelnie w folię i chowasz do lodówki na co najmniej godzinę lub do zamrażalnika. Kiedy ciasto będzie już schłodzone, wyjmujesz je i wykładasz nim formę do tart z wyjmowanym dnem. Jeżeli takiej nie masz, to koniecznie w nią zainwestuj, bo jest genialna! I tutaj jest kilka sposobów:
Jedni rozwałkowują ciasto i cienkim arkuszem ciasta wykładają formę, ja natomiast kroję ciasto na mniejsze plasterki i wyklejam nimi formę, jak plasteliną. Fajna jest przy okazja zabawa! ;)
Tak przygotowany spód wkładasz do piekarnika nagrzanego do 180C i pieczesz przez 15 minut, aż będzie apetycznie zarumienione i kruche.
Kiedy ciasto siedzi w piecu robisz nadzienie. Na patelni rozgrzewasz odrobinę oliwy z oliwek i wrzucasz na nią odsączone fileciki anchois. Dodadzą one całości wspaniały słonawy smak. Chwilkę smażysz i kiedy zupełnie się rozpadną dodajesz cebulę. Wszystko podsmażasz i dodajesz pokrojone pomidory, przecier, doprawiasz solą i pieprzem i dolewasz ocet balsamiczny. Mieszasz, lekko zmniejszasz płomień i dusisz przez 15/20 minut, aż całość znacznie zgęstnieje i nabierze charakteru. Po tym czasie zestawiasz patelnię z ognia i wsypujesz do niej większość startego parmezanu. Wszystko mieszasz i przekładasz na podpieczony spód tarty. Z wierzchu posypujesz jeszcze parmezanem i ostrożnie wsuwasz z powrotem do piekarnika. Jeszcze na jakieś 15 minut, tylko pod górną grzałkę. Tak, aby ser cudownie się rozpuścił i utworzył na wierzchu pysznie chrupiącą skórkę.
Po tym czasie wyjmujesz tartę z piecyka i odstawiasz do wystygnięcia. Kiedy będzie już schłodzona kroisz na trójkąty i podajesz z garstką rukoli, posypane z wierzchu jeszcze odrobinką parmezanu. Po prostu PYSZNE!
SMACZNEGO! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz