Tarta na piernikowym spodzie, z powidłami śliwkowymi i gorzką czekoladą |
Na tartę dla 6/8 osób potrzebujesz:
Spód:
- 150g miękkiego masła
- 85g płynnego miodu
- 250g mąki ( ja użyłem razowej )
- 2x jajka
- szczyptę soli
- 3x łyżki cynamonu
- 1x łyżkę goździków, utłuczonych w moździerzu
- 1x łyżeczkę czarnego pieprzu, utłuczonego w moździerzu
- 1x łyżeczkę imbiru w proszku
- 1x anyż gwiazdkowy, utłuczony w moździerzu
- 1x łyżeczkę ziela angielskiego, utłuczonego w moździerzu
- 1x łyżkę kakao w proszku
Nadzienie:
- 200ml śmietanki 36%
- 3x tabliczki dobrej, gorzkiej czekolady
- 100ml mleka
- 1x jajko
- 1x łyżkę cukru
- szczyptę soli
- 1x spory słoik dobrych powideł śliwkowych ( najlepiej domowych :) )
A robisz tak:
W dużej misce ucierasz masło z miodem na jednolitą masę. Dodajesz jajka, szczyptę soli i mieszankę piernikowych aromatów. Wszystko dokładnie ucierasz i dodajesz przesianą mąkę. Wyrabiasz krótko, bo inaczej po upieczeniu ciasto będzie gumowate, a nie pysznie kruche!
Kiedy konsystencją przypominać będzie bułkę tartą, formujesz z niego kulę, zawijasz szczelnie w folię i chowasz do lodówki na co najmniej godzinę lub do zamrażalnika. Możesz je przygotować kilka dni wcześniej, żeby później mieć mniej pracy. Kiedy ciasto będzie już schłodzone, wyjmujesz je i wykładasz nim formę do tart z wyjmowanym dnem. Jeżeli takiej nie masz, to koniecznie w nią zainwestuj, bo jest genialna! I tutaj jest kilka sposobów:
Jedni rozwałkowują ciasto i cienkim arkuszem ciasta wykładają formę, ja natomiast kroję ciasto na mniejsze plasterki i wyklejam nimi formę, jak plasteliną. Fajna jest przy okazja zabawa! ;)
Aromat piernikowy jest niepowtarzalny i trzeba uważać, żeby przypadkiem nie zjeść surowego ciasta!
Wyłożoną ciastem formę nakłuwasz widelcem i wstawiasz do nagrzanego na 180C piekarnika i pieczesz przez 15 minut, aż spód pysznie się zarumieni, a w domu rozniesie się wspaniały, świąteczny aromat. Gdy ciasto się piecze, w małym garnku doprowadzasz do wrzenia śmietankę z mlekiem, cukrem i szczyptą soli - tak, koniecznie ją dodaj i do nadzienia! Sól podkreśli słodycz i aromat czekolady! To genialny trick :) Sam w to nie wierzyłem, do czasu, kiedy tego nie spróbowałem. Ostatnio nawet zacząłem praktykować to w porannej owsiance i dzięki temu smakuje ona REWELACYJNIE!
Kiedy zawartość garnka zawrze, zdejmujesz ją z ognia i wsypujesz do środka pokruszoną czekoladę. Cały czas mieszasz i gdy czekolada w pełni się rozpuści, wbijasz jajko. Nie przestawaj mieszać, bo zrobi Ci się jajecznica!
Teraz wyjmujesz z piekarnika zarumieniony spód i rozsmarowujesz na nim dość grubą warstewkę pysznych powideł śliwkowych. Na to wszystko wylewasz gęstą i lśniącą masę czekoladową i ostrożnie wsuwasz do nagrzanego na 180C piekarnika i zapiekasz jeszcze około 10 minut. Po tym czasie wyjmujesz tartę z pieca i odstawiasz w chłodne miejsce. Kiedy ostygnie, nadzienie będzie przypieczone z wierzchu, ale w środku cały czas miękkie i ciągnące. Pełne smaku esencjonalnej czekolady, z lekko kwaskowym akcentem powideł i aromatycznym, słodkim, piernikowym spodem. To po prostu coś PRZEPYSZNEGO! Wierzch posyp odrobiną kakao i cukru pudru - dzięki temu tarta będzie wyglądała, jak oprószona śniegiem. Udekorować możesz też gałązką ostrokrzewu. To będzie taki cudny, świąteczny element! ;)
Pysznie smakowałaby ona z gęstym i lekko kwaśnym, odświeżającym jogurtem naturalnym. Dodałby całości wspaniałego kontrastu. Mmmm... Czujesz to?
SMACZNEGO! :)
WOW, to mnie kupiłeś, chyba się skuszę na sobotnie wypieki :)
OdpowiedzUsuń:))) Naprawdę gorąco polecam, bo smak jest REWELACYJNY!
Usuńhe, normalnie wymiękam już na samą myśl!!!! Boskie!!!
OdpowiedzUsuńW tym roku po raz pierwszy samodzielnie przygotowywałam jedzenie na święta. O ile z daniami "na słono" radzę sobie całkiem dobrze, o tyle domowe wypieki zawsze stanowią dla mnie ogromne wyzywanie. Postanowiłam wypróbować tartę wg Twojego przepisu (świąteczne serniki i makowce póki co wydają się przekraczać moje umiejętności kulinarne). Trochę obawiałam się efektu, bo tarta miała być moim jedynym świątecznym wypiekiem, a więc bardzo chciałam, żeby się udała. Na szczęście wyszła przepyszna, cała rodzina była zachwycona. Tarta, poza tym że fenomenalnie smakuje, bardzo elegancko wygląda na stole :) Bezcenny jest też unoszący się w całym domu prawdziwie świąteczny aromat korzennych przypraw. Ogromnie dziękuję za ten przepis! W wolnych chwilach będę eksperymentować z innymi Twoimi propozycjami kulinarnymi. Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę powodzenia w rozwijaniu talentu!
OdpowiedzUsuń